Słyszeliście kiedyś o idei carpoolingu? Zapewne obiło wam się o uszy. Jest to swoistego rodzaju jeżdżenie autostopem, choć zarazem nie do końca autostopem. Jaka jest różnica pomiędzy obydwoma formami podróżowania?
Tradycyjne podróżowanie autostopem to po prostu wyjście na drogę, najlepiej wylotową z miasta (czy mniejszej miejscowości) i machanie ręką lub trzymanie kartki z napisem interesującej nas miejscowości docelowej. Jeśli ktoś się zatrzyma - za darmo podróżujemy od punktu A do punktu B.
TANIE PRZEJAZDY SAMOCHODEM
Natomiast carpooling polega na tym, że wcześniej umawiamy się z inną osobą - kierowcą - na konkretny przejazd. Umawiamy się, kiedy dokładnie wyjeżdżamy i gdzie, a także ustalamy... kwotę, jaką mamy kierowcy zapłacić za dany przejazd! Oczywiście nie chodzi tutaj o działalność zarobkową, gdyż ideą carpoolingu nie jest zarabianie pieniędzy na podróżnych, jak ma to miejsce w autobusach, czy busach, chodzi jedynie o zwrot części poniesionych kosztów (zwyczajna... zrzuta na paliwo). Mimo iż ponosimy tutaj pewnego rodzaju koszty, należy zauważyć, że nie muszą one być wcale duże, carpooling możemy uznać za formę taniego podróżowania, które ma jeszcze kilka dodatkowych zalet. Jedną z nich jest to, że możemy dostać się od punktu A do punktu B szybko (auto raczej jedzie szybciej niż autobus). Możemy również poznać nowych ciekawych ludzi (wiem to z doświadczenia!). Poza tym w przeciwieństwie do zwykłego autostopa nie marnujemy czasu na czekanie przy drodze i machanie ręką, a przede wszystkim denerwowanie się, że nikt nie chce się zatrzymać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz